poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Gofry biszkoptowe

  • 5 żółtek,
  • 5 łyżek stołowych wody,
  • 10 dag cukru,
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • 150 g mąki,
  • 5 białek.

Zółtka ubić z cukrem i wodą. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy jajecznej. Wymieszać. Białka ubić na sztywno i delikatnie połączyć z ciastem. Ciasto powinno być puszyte i dość gęste. Piec gofry na złoto, poczekać do wystudzenia, aby nabrały chrupkości.

Snikers

Przepis pochodzi z wydawnictwa popularnej margaryny "Kasi". Sprawdzony wielokrotnie i ulubiony.

Ciasto:
  • 60 dag mąki,
  • 3/4 szklanki cukru,
  • 2 jajka,
  • 2 żółtka,
  • 20 dag margaryny,
  • 3 łyżki mleka,
  • 3 łyżki miodu,
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej,
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego.

Polewa orzechowa:
  • 1/2 kostki margaryny
  • 4 łyżki cukru
  • 2 łyżki miodu
  • 20 dag posiekanych orzechów włoskich

Krem I:
  • 1 opakowanie budyniu śmietankowego.
Krem II:
  • 1 puszka skondensowanego mleka słodzonego lub gotowej masy krówkowej.

Mąkę wymieszaną z sodą i przesianą przez sito na stolnicę, posiekać z margaryną. Dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto. Podzielić je na trzy części. Trzy identyczne prostokątne formy (najlepiej 20x30cm) wylepić ciastem.
Margarynę, cukier i miód do polewy orzechowej rozpuscić w rondelku, dodać orzechy i podgrzewać aż do uzyskania gęstej masy. Wylać ją na trzecią cześć ciasta i piec razem z pozostałymi.
Ugotować budyń według przepisu podanego na opakowaniu, zużywając o jedną trzecią mniej mleka, niż podano. Ostudzić. Na jeden z upieczonych i ostudzonych placków nałożyć budyń, przykryć drugim plackiem posmarowanym karmelem (w celu otrzymania karmelu z mleka skondensowanego, puszkę z mlekiem wstawić do garnka z wodą i gotować 3 godziny, ostudzić), a następnie nakryć ostudzonym! plackiem z polewą orzechową.
Czas pieczenia placków to ok 12-15 minut, temperatura: 170-180 st. C
Ciasto najlepiej smakuje po jednym, dwóch dniach "leżakowania" w lodówce.

Nalewka miętowa

Przepis użytkowniczki editb, wyszperany w komentarzach na mojej ulubionej stronie kulinarnej mojewypieki.com. Jeszcze niewypróbowany, ale warto zapisać, żeby się nie zgubił.

  • mięta (ilość dowolna, zależy jak intensywną chcemy mieć nalewkę, ale mniej więcej liście z 20 łodyżek) 
  • 0,5 l wódki, 
  • 0,5 l spirytusu.

Miętę zalać spirytusem i wódką, pozostawić na trzy dni. Lepiej nie trzymać dłużej, bo zamiast pięknego głębokiego zielonego otrzymamy kolor brązowy.

Syrop:
  • 0,5 l wody, 
  • 480 g cukru, (mniej więcej, zależy od cukrowych upodobań). 

Po trzech dniach zlać nalewkę spirytusową, dobrze odcisnąć liście (które powinny być, o dziwo, suche). Wymieszać z zimnym syropem. Nalewka jest gotowa do spożycia od razu, ale oczywiście jak to z nalewkami, im dłużej leżakuje, tym jest lepsza.